Mateusz Job: Ruch jest bardzo ważny w powodzeniu każdej terapii w ortopedii

Rozmowa z lek. med. Mateuszem Jobem ortopedą z Przychodni Bocheńskiej.

Zima już dawno za nami, to znaczy, że sezon złamań mamy zamknięty?
Faktycznie jest w ortopedii taka sezonowość. Zimą mamy więcej przypadków złamań w wyniku upadków lub urazów narciarskich. Latem, czy wiosną, kiedy ruszamy z remontami, porządkami zdecydowanie więcej jest ostrych urazów ręki spowodowanych choćby poprzez różnego rodzaju piły czy szlifierki.

Z jakimi problemami bez względu na porę roku przychodzimy do ortopedy?
Zdecydowanie najwięcej pacjentów to osoby mające problem z bólem stawów. Najczęściej stawu kolanowego, skokowego i biodrowego, barku nadgarstka czy łokcia. Bóle stawów to główna przyczyna ich wizyt.

Czy z bólem stawów można sobie poradzić?
Bardzo często. To zależy jednak od tego, jaka jest przyczyna bólu. Każdy staw jest inaczej zbudowaną, skomplikowaną strukturą anatomiczną i biomechaniczną. Dyskomfort czy dolegliwości bólowe są zależne od tego, co w tym stawie jest uszkodzone, i również od tego zależy leczenie. Zanim jednak wdrożę leczenie, muszę dokładnie zdiagnozować problem, poprzez dobre badanie kliniczne i badania pomocniczne jak np. rentgen, usg czy rezonans magnetyczny.

Nie bez znaczenia jest też chyba wiek pacjenta?
Tak oczywiście, w przypadku starszych osób bardzo często mamy do czynienia ze zmianami zwyrodnieniowymi stawów. U osób młodych często są urazy sportowe. Osoby w średnim wieku często zgłaszają się ze zmianami przeciążeniowymi.  Zmian zwyrodnieniowych wyleczyć się nie da. Byłby to pierwszy krok do nieśmiertelności. A tak na poważnie możemy łagodzić ból, który występuje, możemy opóźniać chorobę, ale nie możemy jej zatrzymać. W zaawansowanym stadium choroby decydujemy się na wymianę stawu lub jego usztywnienie. To jest jednak ostateczność.

To co w taki razie pan robi, gdy pacjent skarży się na ból, a nie ma wskazań na  operację czyli wstawienie  np. endoprotezy?
Edukuję pacjenta, tłumacze krok po kroku co może on dla siebie zrobić, by ten staw uratować. Niezwykle istotna jest aktywność fizyczna. Ruch jest bardzo ważny w powodzeniu każdej terapii w ortopedii. Dzięki temu, że się ruszamy to nasze: stawy, mięśnie, więzadła, czy chrząstka się odżywiają się. Jeśli położymy się do łóżka na kilka tygodni, to nie jesteśmy w stanie chodzić, bo wszystko uległo zastaniu tzw. zanikowi z nieczynności.

A rehabilitacja?
Jak najbardziej, w terapii pomocne są przeróżne formy rehabilitacji. Zarówno fizykoterapia czyli różnego rodzaju zabiegi fizykalne takie jak laser, jonoforeza, pole magentyczne oraz kinezyterapia czyli terapia ruchem(terapia manualna, masaż poprzeczny, terapia punktów spustowych i inne).

Mamy jeszcze coś takiego jak leczenie biologiczne. Co to jest?
Za leczenie biologiczne czyli tzw. ortobiologię uważa się, co raz bardziej popularne, podawanie do stawu lub przyczepów ścięgnistych różnego rodzaju substancji, czyli np. PRP (osocze bogatopłytkowe), komórki macierzyste czy np. Orthokine lub Sanakin (PRP połączone z enzymem hamującym chorobę zwyrodnieniową). Bardzo często podaję się także kwas hialuronowy który działa  na chrząstkę stawową tonizująco.

Czy każdy pacjent może być leczony metodą ortobiologii?
Nie, absolutnie nie każdy. To są tylko wybrani pacjenci. Sam staram się nie nadużywać tego w leczeniu. To grupa pacjentów z entezopatiami, czyli chorobami przyczepów ścięgnistych takich jak łokieć tenisisty, ostroga piętowa, tendinopatia Achillesa. Druga najczęstsza grupa chorych to właśnie osoby ze zmianami zwyrodnieniowymi. Jest to także uznana metoda w szybszym powrocie do zdrowia pacjentów po artroskopiach stawów i rekonstrukcjach więzadeł. Ma również zastosowanie u chorych, u których gojenie złamania kości nie przebiega pomyślnie. Trzeba również zaznaczyć, że ortobiologia to droga metoda leczenia, nie jest refundowana przez NFZ. Dlatego w Przychodni Bocheńskiej zredukowaliśmy ceny tych zabiegów to minimum, właśnie po to, żeby szersza grupa pacjentów mogła z tej terapii skorzystać.

A jeśli przychodzi do pana pacjent i mówi mam bolące kolano, co pan radzi?
Przeprowadzam dokładny wywiad. Dokładnie rozmawiamy o tym, kiedy dolegliwości występują, czy mają jakiś związek z aktywnością, z pracą, a może rodzajem obuwia. Badam pacjenta na stojąco, a następnie na leżąco. Oceniam stan osi kończyny. Jeśli pacjent ma nadmiernie szpotawą, czy koślawą oś kończyny to może być powód bólu. Płaskostopie lub choroba w biodrze również może powodować bóle kolana. Chodzi o to, że tylko patrząc na kolano, nie będę zawsze w stanie stwierdzić, co się dzieje. A w kolejnym kroku badam dokładnie kolano i wykonuję USG lub zlecam inne badania diagnostyczne.

No dobrze mamy diagnozę i co wtedy?
Wtedy  biorąc pod uwagę wszystkie czynniki decydujemy, czy stosujemy leczenie zachowawcze, ortobiologiczne czy operacyjne. W ortopedii zabiegi nie są ratujące życie. To leczenie, które poprawia komfort życia pacjentów. Czasami odradzam pacjentom operacji nie widząc merytorycznego uzasadnienia. Hołduję zasadzie: Leczę pacjenta a nie obraz badania diagnostycznego. Trzeba jasno podkreślić, że nie ma dwóch takich samych pacjentów. Każdy ma inną historię, wywiad, rodzaj urazu, bólu. Pacjenci bardzo często lubią się porównywać z członkami rodziny lub sąsiadami. Ale to błędne założenie. Coś co pomogło np. koledze z pracy z bólem kolana może nam nie pomóc i odwrotnie.  To trochę bardziej skomplikowane i ważne żeby pacjenci też o tym wiedzieli.

Rozmowa z lek. Bartoszem Frączkiem z Centrum Leczenia Bólu działającym w Przychodni Bocheńskiej

Od czego może boleć kręgosłup?
Przyczyn może być wiele. Na pewno inne będą w przypadku ludzi młodych, gdzie często dochodzi do patologii w obrębie dysku międzykręgowego, pęknięcia pierścienia włóknistego i przepukliny, a inne u starszych pacjentów, gdzie mamy najczęściej do czynienia ze zmianami zwyrodnieniowymi i bólem stawów międzykręgowych.

No dobrze, załóżmy, że boli mnie kręgosłup. Przychodzę do pana i…
Robię dokładny wywiad. Najważniejsze jest zebranie informacji na temat bezpośrednich objawów tego bólu. Pacjenci przynoszą mi różne badania: rentgen, rezonans one są ważne, ale zaczynam od rozmowy i ustalenia pewnych kwestii: gdzie pacjenta boli? Kiedy dochodzi do bólu? Co powoduje ten ból?

A rezonans, czy to badanie nie daje nam dokładnego obrazu problemu?
Daje, gdy występują duże patologie. Często się zdarza, że kręgosłup boli nas w wyniku przemęczenia, spięcia mięśni, które doprowadzają do przesunięcia kręgów, czy innego ich ułożenia w kręgosłupie. To prowadzi do pewnych kolizji nerwowych co wywołuje ból.

Gdy już pan ustali, czym może być spowodowany ból, jak pan go leczy?
Zaczynam od metody McKenziego. Jest to jedna z metod diagnostyki i leczenia bólu kręgosłupa. Nastawiona jest na cofnięcie zmian patologicznych i leczenie ich. To metoda, która nie tylko niweluje ból, ale usuwa jego przyczynę.

Proszę wytłumaczyć, w jaki sposób można wyeliminować ból metodą McKenziego?
Gdy mam zdefiniowany problem, czyli jakieś przesunięcie. Muszę wyobrazić sobie, jak ono wygląda. Wtedy wskazuję pacjentowi konkretne ćwiczenie, które prowadzi do tego, że ta przesunięta część wskakuje we właściwe miejsce.

Ćwiczenie?
A nawet zestaw ćwiczeń, które powodują, że zmiana się cofa, czyli jak wspomniałem wcześniej, wskakuje we właściwe miejsce. Ten stały zestaw trzeba wykonywać kilka razy dziennie.

I to wystarczy?
To przynosi efekty u pewnej części pacjentów, jednak nie u wszystkich. U pacjentów, gdzie te zmiany są poważniejsze, stosujemy iniekcje. Polega to na tym, że igłą wkłuwam się do kręgosłupa w okolicę nerwu uciśniętego przez przepuklinę i pod kontrolą ramienia C, czyli przestrzennego rentgena, potwierdzając lokalizację podażą kontrastu, podaję lek, który dostaje się bezpośrednio w okolice przepukliny.

Jaki to lek?
Lek znieczulający oraz steroidowy, który działa przeciwzapalnie, przeciwbólowo i przeciwobrzękowo. Dzięki podaniu leku, w to miejsce gdzie jest problem dochodzi do zmniejszenia obrzęku i stanu zapalnego. Automatycznie robi się więcej miejsca. Nie ma ucisku na korzeń nerwowy – ból znika.

Czy to jest bezpieczne?
Przy odpowiednim wyszkoleniu jest bezpieczne. Przy wykonywaniu tego typu zabiegu potrzebne jest doświadczenie, ale też odpowiedni sprzęt. To wszystko gwarantujemy naszym pacjentom.

Czy taką iniekcję wystarczy wykonać raz i ból minie?
Nie wykonujemy jej więcej niż dwa razy. Czasem wystarczy raz i efekt jest na tyle dobry, że możemy wdrożyć ćwiczenia i odpowiednio wyedukować pacjenta, bywa jednak, że zabieg trzeba powtórzyć. Jeśli nie ma efektu po dwóch iniekcjach kierujemy pacjenta do neurochirurga.

Po wykonaniu jednego lub dwóch zabiegów ból jest wyeliminowany raz na zawsze?
To zależy od pacjenta. Każdy to inny przypadek. Są pacjenci, gdzie ten ból eliminujemy całkowicie, mamy też takie osoby, gdzie siłę bólu udaje się zmniejszyć np. o 70 procent. Z takim niewielkim bólem pacjent jest w stanie już funkcjonować.

Są pewnie i takie przypadki, gdzie mimo wszystko konieczna jest operacja?
Według badań prowadzonych w Holandii i Belgii u 70 proc. pacjentów, którzy już byli zakwalifikowani do zabiegu operacyjnego przez neurochirurga, po przejściu tej metody związanej z iniekcją oraz metodą McKenziego możliwe było uniknięcie operacji. To dotyczy także pacjentów, którzy mieli naprawdę dużą przepuklinę. Muszę tu zaznaczyć, bo to ważne, że im wcześniej pacjenci się pojawiają z tym problemem u lekarza tym lepiej.

Sprecyzujmy, kto w takim razie może do pana przyjść i będzie mieć gwarancję wyleczenia?
Każdy, kto ma ból mechaniczny – związany z ruchem. Zarówno te osoby, które mają bóle dyskowe, czyli takie promieniujące z kręgosłupa do kończyn górnych czy dolnych. Te bóle najczęściej pojawiają się rano w pozycji siedzącej czy przy wstawaniu. Ale zapraszam też osoby starsze ze zmianami zwyrodnieniowymi, którzy mają ciasnotę kanału kręgowego, zwyrodnienie stawów kręgowych, bóle kolan, bioder, barków. W przypadku tych pacjentów robimy tzw. blokady diagnostyczne, które dają nam jasny obraz, które stawy odpowiadają za ból. Takim pacjentom też możemy pomóc.

Na sam koniec zapytam o największy sukces w walce z bólem?
Mam tu w Centrum Leczenia Bólu różne przypadki. Łatwiejsze i trudniejsze. Cieszę się, gdy pomagam ludziom stanąć na nogi, bo wielu z nich ma tak silne bóle, że nie jest w stanie samodzielnie chodzić. Całkiem niedawno trafiła do mnie kobieta w starszym wieku. Do gabinetu wjechała na wózku inwalidzkim, bo nie była w stanie przejść kilku kroków, po zabiegu wstała i wyszła o własnych siłach.

 

Rozmowa z lek. med. Małgorzatą Kozłowską, lekarzem pediatrą z Przychodni Bocheńskiej.

Co robić, gdy u dziecka pojawi się gorączka?
Podać lek na spadek temperatury. 37 stopni Celsjusza nie jest sygnałem, że trzeba iść do lekarza, nawet 38 stopni C nie jest takim sygnałem. Gorączka jest przecież formą obrony naszego organizmu. To dobrze, że organizm się broni. Kiedy rodzice pytają mnie co robić, gdy ich dziecko gorączkuje, odpowiadam: nie panikować.

Kiedy w takim razie powinniśmy przyjść z dzieckiem do lekarza?
Co najmniej po jednej dobie lub gdy pojawią się jakieś inne dolegliwości. Zwykle o tej porze roku mamy do czynienia z infekcjami wirusowymi, które same ustępują. Naprawdę dobry efekt osiągniemy, gdy pozwolimy dziecku odpocząć, zbijając oczywiście wysoką temperaturę lekami przeciwgorączkowymi. Jako ciekawostkę podam, że na zachodzie Europy, rodzice nie idą z dzieckiem do lekarza wcześniej, niż trzy dni od pojawienia się gorączki, oczywiście, gdy problem nadal istnieje.

No dobrze a co, gdy oprócz gorączki pojawi się kaszel?
To też zależy, jaki, jeśli „szczekający”, bardzo charakterystyczny, który każda mama na pewno rozpozna, to wizyta u lekarza jest konieczna. Jeśli to zwykły kaszel pomoże nam dobry syrop na bazie naturalnych składników, no i bezcenny sok malinowy, własnej roboty. Zachęcam też do korzystania z inhalatora.

Zaskakuje mnie pani…
Dlaczego?

Większość lekarzy chyba woli przepisać antybiotyk i w ten sposób szybko poradzić sobie z chorobą…
W Poradni Pediatrycznej Przychodni Bocheńskiej nie tylko leczymy, ale przede wszystkim edukujemy naszych rodziców. Wielu z nich to młodzi ludzie, którzy są z nami od narodzin dziecka. Mogę powiedzieć, że są dobrze wyedukowani. Znają swoje dzieci i potrafią rozpoznać, kiedy jest ten moment, że trzeba iść do lekarza, bo z ich dzieckiem dzieje się coś niepokojącego.

Ale też chyba nie można mieć za złe tym rodzicom, którzy w obawie, o swoje dziecko idą do lekarza od razu, gdy tylko zagorączkuje…
Tak naprawdę ważna jest, intuicja mamy, która przecież najlepiej zna swoją pociechę. Dziecko to trudny pacjent, często samo nie jest w stanie powiedzieć nam, co go boli, podpowiedzi jego najbliższych pomagają w postawieniu właściwej diagnozy.

Sezon przeziębień w pełni, dużo pacjentów w związku w tym Przychodni Bocheńskiej?
Sporo. Większość przychodzi z infekcjami górnych dróg oddechowych, wirusowymi. W tym roku te infekcje rozpoczęły się dość wcześniej, bo od połowy grudnia i nadal z nimi walczymy. Ale do wiosny już niedaleko.

W ciągu roku około 90 tys. osób w Polsce ma zawał serca, co czwartej osoby nie udaje się uratować. Z czego to wynika?
Choroby układu krążenia to główna przyczyna zgonów nie tylko w Polsce, ale także w Europie. Dzięki szybkiemu rozwojowi kardiologii obecnie śmiertelność szpitalna przy zawale serca jest bardzo niska. Niemniej jednak dalej mamy problem z profilaktyką, jak i opieką po zawale serca. Mimo wielu kampanii społecznych bagatelizujemy objawy, które mogą sygnalizować, że mamy problemy kardiologiczne. A co jeszcze gorsze bardzo często nawet po skutecznym leczeniu szpitalnym odsetek pacjentów pozostających w stałej opiece kardiologia jest niski. Podobnie ma się sytuacja z kontrolowaniem czynników ryzyka.

Co powinno nas zaniepokoić ?
Bóle w klatce piersiowej pojawiające się przy wysiłku fizycznym. U osób starszych trzeba zwrócić uwagę na duszności, bóle w nadbrzuszu, pojawiające się osłabienie i utraty przytomności. Jeśli takie objawy pojawiają się nagle, ból w klatce jest gniotący, a na dodatek przy wysiłku nasila się, powinien być to sygnał, by jak najszybciej szukać pomocy lekarskiej. Takich sytuacji na pewno nie powinniśmy bagatelizować, szczególnie gdy jesteśmy w grupie ryzyka.

Kto jest w grupie ryzyka?
Ludzie, którzy palą papierosy, mają nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, hipercholesterolemię. To są choroby, które w połączeniu z otyłością i niewielką aktywnością fizyczną stanowią podstawę problemu.

Co w takim razie robić, by ustrzec się zawału?
To pytanie bardzo często słyszę w gabinecie w Przychodni Bocheńskiej: pacjenci chcą wiedzieć, co mają robić, by na pewno nie dostać zawału. Niestety medycyna, nawet przy obecnych możliwościach diagnostycznych nie odpowie nam do końca na to pytanie. Nigdy na sto procent nie możemy powiedzieć, że nie dostaniemy zawału – dotyczy to wszystkich chorób. Wiemy jednak, że pewne czynniki zwiększają ryzyko zachorowania na zawał serca. To między innymi wspomniane wcześniej: nadciśnienie, cukrzyca, otyłość, podwyższony poziom cholesterolu – są to choroby, które w obecnym czasie można skutecznie leczyć i tym samym obniżać swoje ryzyko incydentu wieńcowego.

Jakie są objawy zawału?
To najczęściej ból w klatce piersiowej. Jest to ból zlokalizowany za mostkiem, gniotący, palący, który zwykle promieniuje na boki klatki piersiowej, promieniuje do góry, do żuchwy. Czasem pod łopatkę lub do lewej ręki. To jest bardzo silny ból. Każdy, kto przeszedł taki pełnościenny zawał serca, potwierdzi, że towarzyszy mu lęk, przerażenie. To dla wielu pacjentów traumatyczne przeżycie.

Jak się zachować, gdy ktoś ma zawał?
Po pierwsze się nie bać. To najważniejsza zasada. Niestety istnieje u nas taki strach przed udzieleniem pierwszej pomocy. Boimy się, aby komuś nie zrobić krzywdy. Nie możemy na pewno, osoby, która ma silny ból w klatce piersiowej zostawić samej. U części chorych z zawałem serca dochodzi do jego najgorszego powikłania, to znaczy nagłego zatrzymania krążenia. Jeżeli chory jest nieprzytomny, nie oddycha, to ma wskazania, aby rozpocząć resuscytację krążeniowo-oddechową. W tym przypadku podjęcie jakichkolwiek czynności ratunkowych przez świadków zdarzenia to jest dawanie mu szansy na przeżycie. Nie podejmowanie żadnych działań, tylko oczekiwanie na przyjazd karetki zdecydowanie zmniejsza szanse na przeżycie.

Co powinniśmy zrobić, by pomóc w sytuacji zatrzymania krążenia?
Przede wszystkim sprawdzić, czy miejsce, w którym znajduje się osoba chora, jest bezpieczne, następnie wezwać pomoc i rozpocząć uciski klatki piersiowej o częstości 30 na minutę – to takie skrajne minimum. Robiąc to, zwiększamy szansę na przeżycie chorego.

Z jakimi problemami przychodzą pacjenci do kardiologa?
Są to najczęściej bóle w klatce piersiowej lub zaburzenie rytmu serca. Mam też młodych pacjentów, którzy podejmują zaawansowaną aktywność fizyczną i boją się, że biegnąc w maratonie, mogą doznać jakiegoś powikłania ze strony serca. Są pacjenci z nadciśnieniem tętniczym trudnym do unormowania. Sporo jest też osób, które zaglądają do kardiologa w ramach profilaktyki, chcą po prostu skontrolować swój stan zdrowia.

Lek. med. Bartłomiej NAWROTEK – Kardiolog

Wkrótce zostaniecie rodzicami i zastanawiacie się, czy warto zapisać się do szkoły rodzenia? 🤔

Zajęcia w szkole rodzenia przynoszą wiele korzyści dla obojga rodziców. Dowiecie się między innymi o:

👉 etapach porodu,
👉 planie porodu,
👉 metodach relaksacyjnych i ćwiczeniach oddechowych pomagających łagodzić ból,
👉 trudnościach związanych z połogiem i jak sobie z nimi radzić,
👉 pielęgnacji noworodka (np. zmiana pieluszki, kąpiel, noszenie),
👉 prawidłowej technice karmienia piersią.

Udział w zajęciach szkoły rodzenia pomoże Wam przygotować się na przywitanie nowego członka rodziny. Do udziału w zajęciach zapraszamy zarówno pary, dla których będzie to pierwsze dziecko, jak również te, które mają już te doświadczenia za sobą. 👶

Zachęcamy do zapisów w szkole rodzenia w Przychodni Bocheńskiej od 32 tygodnia ciąży, gdzie:

🟣 co miesiąc tworzymy nową grupę,
🟣 zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu.

Położne prowadzące zajęcia:

🔸mgr Anna BIELEWICZ
🔸mgr Jolanta JEZIOREK

Więcej informacji: https://przychodniabochenska.pl/szkola-rodzenia/
Formularz zgłoszeniowy: https://przychodniabochenska.pl/formularz-zgloszenia-szkola-rodzenia/

Ucisk, ból czy pieczenie w klatce piersiowej mogą być objawem choroby niedokrwiennej serca. Wynikają one z niewystarczającego dopływu krwi do serca. Schorzenie to można leczyć, stosując odpowiednie leki oraz wprowadzając zmiany w stylu życia.

Choroba niedokrwienna serca – co to jest?

Choroba niedokrwienna serca (ChNS) wiąże się z niewystarczającym dopływem krwi do mięśnia sercowego. Wynika to najczęściej z powodu nagromadzenia się blaszek miażdżycowych w tętnicach lub uszkodzeń wewnątrz naczyń krwionośnych serca, co powoduje ich zwężenie. Jeśli wspomniane blaszki miażdżycowe gromadzą się w tętnicach wieńcowych, możemy mówić o chorobie wieńcowej. Choroba niedokrwienna należy do grupy chorób przewlekłych (długotrwałych) i postępujących w czasie. Może ona doprowadzić np. do zawału serca. Chorobę niedokrwienną serca można kontrolować za pomocą leczenia farmakologicznego oraz zmian w stylu życia.[[1],[2]]

Jak rozpoznać chorobę niedokrwienną serca?

Objawy choroby niedokrwiennej serca u każdej osoby mogą być nieco inne. Zdarza się także, że chory nie odczuwa żadnych dolegliwości. Najczęstszym objawem ChNS jest dławica piersiowa, zwana bólem wieńcowym. Charakteryzują ją uczucie ucisku lub dyskomfortu (np. bólu, duszności, pieczenia, ciężkości) w przedniej części klatki piersiowej. Dyskomfort może być odczuwany także w okolicy szyi, żuchwy lub ramion. Dławicę piersiową może wywoływać wysiłek fizyczny lub stres. Zdarza się jednak, że u niektórych osób pojawia się ona także w spoczynku.[1,[3]]

Choroba niedokrwienna a zawał serca

Choroba niedokrwienna serca zależnie od nasilenia i stopnia niedokrwienia serca może skutkować dławicą piersiową lub w bardzo nasilonym stadium – zawałem serca. Objawy zawału serca również obejmują ból i duszność w klatce piersiowej. Inne możliwe oznaki to między innymi:

  • zawroty głowy,
  • ucisk w klatce piersiowej,
  • pieczenie za mostkiem,
  • lęk,
  • zimne poty,
  • silne osłabienie,
  • ból brzucha.

Jeśli podejrzewasz, że Ty lub osoba w Twoim otoczeniu może mieć zawał, zadzwoń pod numer ratunkowy 999 lub 112. Pracownicy ochrony zdrowia udzielą Ci pomocy.[[4]]

Diagnostyka choroby niedokrwiennej serca

Doświadczając dyskomfortu w klatce piersiowej, należy zgłosić się do lekarza Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ) lub do kardiologa. Zapytają oni o doświadczane objawy oraz mogą przeprowadzić badania takie jak:

  • elektrokardiogram (EKG) serca w spoczynku lub wysiłkowy,
  • echokardiografię (echo serca),
  • ultrasonografię (USG) tętnic szyjnych,
  • radiogram (RTG) klatki piersiowej.[1]

Czynniki ryzyka rozwoju choroby niedokrwiennej serca

Wśród czynników ryzyka rozwoju choroby niedokrwiennej można wymienić między innymi:

  • nadwagę i otyłość,
  • brak aktywności fizycznej,
  • niezdrową dietę,
  • wysoki poziom cholesterolu LDL we krwi,
  • palenie tytoniu,
  • występowanie w rodzinie chorób serca.[3]

Miażdżyca a choroba wieńcowa

Najczęstszą przyczyną choroby niedokrwiennej serca jest akumulowanie się blaszek miażdżycowych w ścianach tętnic doprowadzających krew do serca (tętnicach wieńcowych). Wspomniane blaszki powstają w wyniku nagromadzenia się w ciele nadmiaru cholesterolu. Odkładając się w naczyniach krwionośnych powodują ich zwężenie, co może częściowo lub całkowicie zablokować przepływ krwi.[3]

Leczenie choroby niedokrwiennej serca

Celem leczenia choroby niedokrwiennej serca jest złagodzenie doświadczanych objawów oraz zmniejszenie ryzyka pojawienia się zawału serca. Leczenie u każdego pacjenta może wyglądać nieco inaczej, ale najczęściej obejmuje przyjmowanie leków, np.:

  1. Przeciwniedokrwiennych – mają za zadanie zapobiegać wystąpieniu dławicy poprzez m.in. rozszerzenie naczyń krwionośnych oraz obniżenie ciśnienia tętniczego krwi.
  2. Stosowanych w przypadku nagłego ataku dławicy – ich działanie jest bardzo szybkie i polega na rozszerzeniu naczyń krwionośnych.
  3. Zapobiegających dalszemu rozwojowi choroby – lekarz może zalecić przyjmowanie leków przeciwpłytkowych, obniżających stężenie cholesterolu czy glukozy we krwi.

U niektórych chorych konieczne może okazać się także przeprowadzenie zabiegu np. angioplastyki, polegającej na chirurgicznym rozszerzeniu wąskich tętnic.[1,2,[5]]

Choroba wieńcowa – rokowanie

Choroba niedokrwienna serca to postępujące schorzenie. Podejmując jednak leczenie oraz wprowadzając zmiany w stylu życia, można skutecznie zapobiec dalszemu rozwojowi choroby.[4]

Choroba niedokrwienna serca a profilaktyka

Prowadzenie zdrowego stylu życia to niezwykle ważny element terapii choroby niedokrwiennej serca. Zmiany, jakie warto wprowadzić w życiu, to między innymi:

  • rzucenie palenia tytoniu,
  • stosowanie diety bogatej w warzywa, owoce, produkty pełnoziarniste,
  • unikanie posiłków bogatych w nasycone kwasy tłuszczowe np. tłustych mięs, podrobów,
  • ograniczenie spożywania alkoholu do max. 15 g alkoholu etylowego dziennie (co przekłada się na np. dwa niewielkie kieliszki wina) oraz do 100 g tygodniowo,
  • podejmowanie codziennej aktywności fizycznej przez 30-60 minut np. spaceru,
  • utrzymywanie prawidłowej masy ciała.

Warto także stosować się do zaleceń lekarza i chodzić na regularne kontrole.[1]

Wykaz źródeł


[1]           Juhani Knuuti et al.: ESC Guidelines for the diagnosis and management of chronic coronary syndromes: The Task Force for the diagnosis and management of chronic coronary syndromes of the European Society of Cardiology (ESC), European Heart Journal, Volume 41, Issue 3, 14 January 2020, Pages 407–477

[2]           Kannam JP, Aroesty JM, Gersh BJ: Chronic coronary syndrome: Overview of care. UpToDate. 2024 [dostęp 24.04.2024]

[3]           Centers for Disease Control and Prevention (CDC): Coronary Artery Disease. 2021 [dostęp 24.04.2024]

[4]           National Heart, Lung and Blood Institute: Coronary Heart Disease. 2023 [dostęp 24.04.2024]

[5]           NHS: Coronary heart disease. 2024 [dostęp 25.04.2024]

Kamica nerkowa to obecność kamieni w układzie moczowym. Ich powstawanie zależy od wielu czynników, m.in. stosowanej diety. Czy wiesz, jakie objawy świadczą o kamicy nerkowej?

Na czym polega kamica nerkowa?

Prawidłowy proces powstawania moczu polega na przepływie przez nerki wody z różnymi rozpuszczonymi w niej substancjami (np. glukozą, mocznikiem). Nerki filtrują wspomniany płyn, dzięki czemu w organizmie zostają potrzebne składniki (np. jony sodu), a wraz z wodą wydalane są zbędne (np. związki azotowe, produkty rozkładu leków) w postaci moczu. Kamienie w nerkach powstają wtedy, gdy normalnie rozpuszczalnych w wodzie związków (np. wapnia, szczawianu) jest zbyt dużo. Nie ulegają one wtedy wydaleniu wraz z powstałym moczem, a zamiast tego wytrącają się w nerkach.[[1]]

Jakie są rodzaje kamieni nerkowych?

Kamienie nerkowe można sklasyfikować ze względu na:

  • przyczynę powstania,
  • skład (np. powstałe ze szczawianów wapnia, fosforanów wapnia, struwitowe),
  • rozmiar,
  • lokalizację,
  • widoczność pod wpływem promieni rentgenowskich.[[2],[3]]

Skąd biorą się kamienie w nerkach?

Jak wcześniej wspomniano, powstanie kamieni w nerkach wiąże się z pewnymi nieprawidłowościami w składzie moczu. Jednak to, czy u danej osoby rozwinie się kamica, zależy także w pewnym stopniu od występujących u niej innych chorób czy narażenia na pewne substancje. Dla każdego rodzaju kamienia będą one nieco inne. Jednak można wymienić kilka uniwersalnych czynników ryzyka, na przykład:

  • występowanie kamieni nerkowych w rodzinie,
  • przewlekła choroba nerek,
  • nadczynność przytarczyc,
  • choroba Leśniowskiego-Crohna,
  • wrodzone choroby nerek np. cystynuria,
  • długotrwałe narażenie na ołów i kadm (np. praca w zakładzie przemysłowym).[2,[4]]

Kamienie w nerkach – objawy

Kamica nerkowa może objawiać się:

  • bólem (w okolicy lędźwi, boku, jąder/warg sromowych) od łagodnego aż do bardzo nasilonego,
  • obecnością krwi w moczu,
  • nudnościami,
  • wymiotami,
  • bolesnym parciem na mocz.[1]

Kolka nerkowa

Kolka nerkowa to charakterystyczny symptom kamicy nerkowej. Objawia się ona nagłym napadem bardzo silnego bólu. Jego lokalizacja może być różna, zależnie od miejsca, gdzie obecnie znajduje się kamień nerkowy. Do kolki dochodzi w wyniku przemieszczania się kamienia nerkowego przez kanaliki nerki i moczowody lub ich zablokowania. Ból zwykle ustępuje po przejściu kamienia.[1,3]

Do jakiego lekarza się udać?

Doświadczając bólów w okolicy pleców czy problemów z oddawaniem moczu, najlepiej udać się do lekarza pierwszego kontaktu (POZ). Na podstawie opisywanych objawów może on zalecić badania oraz pokierować dalej, do odpowiednich specjalistów. Jeśli jednak nagle pojawia się bardzo silny ból brzucha, nieustępujący po środkach przeciwbólowych lub występuje dodatkowo gorączka i wymioty należy udać się do szpitala w celu uzyskania pomocy.[[5]]

Diagnostyka kamicy nerkowej

Diagnoza kamicy nerkowej opiera się na:

  • wywiadzie,
  • badaniu lekarskim,
  • badaniach obrazowych takich jak ultrasonografia (USG) lub tomografia komputerowa.[2,[6]]

Jak leczyć kamicę nerkową?

To, jak będzie wyglądało leczenie kamicy nerkowej, zależy przede wszystkim od typu kamienia nerkowego, w tym jego rozmiaru i położenia. W niektórych przypadkach wystarczające będzie podanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych np. ibuprofenu lub innych leków przeciwbólowych, a u innych konieczny może okazać się zabieg chirurgiczny. Warto także dodać, że przy podejrzeniu kolki nerkowej nie podaje się leków rozkurczowych, gdyż nie przynoszą one ulgi w tym przypadku.[2,6]

Wydalanie kamieni nerkowych   

Niewielkie kamienie nerkowe można leczyć, stosując medyczną terapię wydalającą. Polega ona na przyjmowaniu leków, które ułatwiają samoistne przejście kamieni nerkowych przez drogi moczowe.[1,6,[7]]

Chirurgiczne usuwanie kamieni nerkowych

Istnieje także możliwość chirurgicznego usunięcia kamieni nerkowych. Można je usunąć operacyjnie np. wtedy, gdy są one zbyt duże, by mogły przejść przez drogi moczowe. Leczenie chirurgiczne obejmuje zabiegi takie jak:

  • litotrypsja falą uderzeniową – zabieg ten powoduje rozpad kamienia na mniejsze części,
  • ureteroskopia – pod znieczuleniem ogólnym specjalnym narzędziem usuwa się kamienie,
  • przezskórna nefrolitotomia – operacja ta również przebiega w znieczuleniu ogólnym i polega na usunięciu kamieni przez małe nacięcie w skórze w okolicy nerek.[6,[8]]

Kamica nerkowa – profilaktyka

Powstaniu kamieni nerkowych można zapobiegać poprzez wprowadzenie zmian w stylu życia. U osób ze zdiagnozowaną kamicą nerkową postępowanie zapobiegawcze będzie wyglądało nieco inaczej, zależnie od składu kamieni. Istnieją jednak pewne ogólne zasady profilaktyki, niezależnie od rodzaju kamieni. Zaliczamy do nich m.in.:

  1. Przyjmowanie odpowiedniej ilości płynów (2,5-3 litry wody dziennie). Zmniejszy to stężenie w moczu substancji mogących się wytrącić w nerkach.
  2. Ograniczenie spożycia soli (maksymalnie 5-6g dziennie). Dieta o niskiej zawartości sodu może zmniejszyć wydalanie z moczem wapnia, z którego w nerkach mogą powstawać kamienie.
  3. Zwiększenie spożycia warzyw i owoców. Produkty bogate m.in. w potas również ograniczają wydalanie wapnia z moczem oraz dodatkowo zwiększają wydalenie cytrynianów, co może zapobiec powstawaniu kamieni.
  4. Kontrola masy ciała. Nadwaga i otyłość mogą sprzyjać rozwojowi kamicy nerkowej.

Mimo że obecność wapnia w moczu może zwiększyć ryzyko powstawania kamieni nerkowych, nie należy ograniczać jego spożycia wraz z dietą. Jest on bardzo ważny, między innymi dla zdrowia kości. Dziennie powinniśmy go spożywać 700-1200 mg.[2,6,[9]]

Wykaz źródeł


[1]           Curhan GC, Aronson MD, Preminger GM: Kidney stones in adults: Diagnosis and acute management of suspected nephrolithiasis. UpToDate 2024 [dostęp 27.03.2024]

[2]           Skolarikos (Chair) A et al.: European Association of Urology Guidlines on Urolithiasis. 2023

[3]           Myśliwiec M: Kamica nerkowa. Medycyna po Dyplomie. 2018.

[4]           Curhan GC: Kidney stones in adults: Epidemiology and risk factors. UpToDate 2024 [dostęp 27.03.2024]

[5]           NHS: Kidney Stones. 2022 [dostęp 27.03.2024]

[6]           NICE: Renal and ureteric stones: assessment and management. NICE guideline [NG118]Published: 08 January 2019. [dostęp 27.03.2024]

[7]           Hughes T et al.: Guideline of guidelines for kidney and bladder stones. Turk J Urol. 2020 Nov;46(Supp. 1):S104-S112.

[8]           Preminger GM: Kidney stones in adults: Surgical management of kidney and ureteral Stones. UpToDate. 2024 [dostęp 02.04.2024]

[9]           Curhan GC: Kidney stones in adults: Prevention of recurrent kidney Stones. UpToDate 2023 [dostęp 02.04.2024]

Pulsujący ból po jednej stronie głowy to typowy objaw migreny. Choroba ta może znacznie utrudnić codzienne funkcjonowanie. Czy wiesz, jak ją leczyć?

Migrenowe bóle głowy – skąd się biorą?

Migrena dotyka około 15% osób na świecie. Częściej cierpią na nią kobiety niż mężczyźni. Przyczyny migreny nie są do końca jasne. Dotychczas zgromadzone dane sugerują, że jej występowanie wiąże się z genetyką. Posiadając w rodzinie krewnych chorujących na migrenę, mamy większe ryzyko wystąpienia u nas ataków migreny.[[1],[2]]

Jak objawia się migrena?

Migrena charakteryzuje się nawracającymi bólami głowy, trwającymi od 4 godzin do 3 dni. Typowe objawy dla tego rodzaju bólu głowy przedstawiono w tabeli poniżej.

Tabela 1 Objawy migreny[2,[3]]

Rodzaj bóluPulsujący
Lokalizacja BóluZwykle po jednej stronie głowy
Intensywność bóluUmiarkowany lub silny
Dodatkowe objawyWrażliwość na światło i dźwięk, aura

Aura – objawy

Około 25% osób chorujących na migrenę doświadcza aury. Pod tym określeniem kryją się charakterystyczne objawy poprzedzające atak bólu lub występujące wraz z nim. Zaliczamy do nich między innymi:

  • zaburzenia widzenia np. krótkotrwałą utratę wzroku,
  • widzenie migoczących świateł,
  • mrowienie i drętwienie kończyn,
  • trudności w mówieniu.

Typowa aura rozwija się stopniowo i trwa od 5 minut do godziny. Pojawiające się wraz z nią objawy są jednak całkowicie odwracalne.[1,2,3]

Mam migrenę – i co dalej?

Doświadczając częstych, nawracających bólów głowy, najlepiej wybrać się do lekarza pierwszego kontaktu (POZ), który w razie potrzeby pokieruje do odpowiedniego specjalisty np. neurologa. Warto również prowadzić dzienniczek bólu głowy. Polega on na zapisywaniu informacji związanych z bólem głowy takich jak:

  • częstotliwość,
  • nasilenie,
  • dodatkowe objawy,
  • zażyte leki.

Można wykorzystać w tym celu papierowy notes lub gotowe aplikacje na telefon. Prowadzenie takiego dzienniczka ułatwi lekarzowi diagnozę i zalecenie odpowiednich leków lub modyfikację dotychczasowego leczenia.[2,3]

Ból migrenowy – jak go leczyć?

Wybór konkretnych leków zależy między innymi od rodzaju i nasilenia objawów oraz od reakcji na stosowane wcześniej leczenie. Wśród środków hamujących migrenowy ból głowy można wymienić m.in. paracetamol lub niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ), np.:

  •  ibuprofen,
  •  aspirynę,
  •  diklofenak.

Pomocne są również tryptany, np. almotryptan. Stosuje się je oddzielnie lub łącznie z NLPZ. Przed ich zastosowaniem warto skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą, ponieważ są one w niektórych przypadkach przeciwwskazane, np. poniżej 18 roku życia oraz u osób po zawale serca. Specjalista może zalecić przyjmowanie również innych leków w przypadku ataku migreny. Także tych, które łagodzą objawy dodatkowe np. wymioty.[2,[4],[5],[6]]

Leczenie migreny przewlekłej

Nieco inaczej wygląda leczenie migreny przewlekłej, czyli takiej, która trwa ponad 15 dni w miesiącu przez ponad 3 miesiące. Terapia skupia się tutaj przede wszystkim na codziennym, profilaktycznym przyjmowaniu leków, mających zapobiegać atakom migreny. Są to inne leki niż te zażywane, aby przerwać nagle pojawiający się ból głowy. Leki do przerywania ataku należy, w przypadku migreny przewlekłej, ograniczyć, by nie doprowadzić do rozwoju polekowego bólu głowy, spowodowanego ich nadużywaniem. Efekty terapii profilaktycznej widoczne są zwykle dopiero po jakimś czasie, więc nie należy przerywać leczenia zaleconego przez lekarza, bez konsultacji z nim.[2,[7]]

Domowe sposoby na migrenę

Istnieją pewne czynniki, mogące zwiększać ryzyko migreny lub ją zaostrzać. Zaliczamy do nich między innymi:

  • stres emocjonalny,
  • miesiączkę,
  • głód,
  • zmiany pogody,
  • zaburzenia snu, np. niewysypianie się,
  • intensywne zapachy,
  • migoczące światła.

Sposobem na uniknięcie migreny może być rozpoznanie czynników, które u danej osoby wywołują lub nasilają ból głowy i unikanie ich.[1,2]

Ból migrenowy po alkoholu i kofeinie

Część osób może odczuwać migrenowy ból głowy po spożyciu alkoholu. Najczęściej po czerwonym winie. Podobnie jest w przypadku kofeiny. U niektórych może ona zwiększać ryzyko wystąpienia ataku. Najlepiej ograniczyć jej spożycie do 200 mg kofeiny dziennie (np. 2 espresso). Chcąc jednak odstawić kofeinę, trzeba powoli na przestrzeni kilku tygodni stopniowo ograniczać jej spożycie. Nagłe odstawienie także może wywołać ból głowy.[[8]]

Migrena a jedzenie

Prowadzenie prawidłowo zbilansowanej diety (m.in. bogatej w kwasy omega-3, a ubogiej w cukry proste) oraz picie wystarczającej ilości wody (1,5-2l dziennie) może zmniejszyć ryzyko migreny. Głód i odwodnienie to częste przyczyny bólu głowy. Nie ma natomiast konkretnych pokarmów, które każdy powinien wykluczyć z diety, gdyż wywołują migrenę.[[9],[10]]

Czy migrenę da się wyleczyć?

Migreny nie da się całkowicie wyleczyć, można ją jednak skutecznie kontrolować. To znaczy, że stosując odpowiednio dobrane leki, można:

  • zmniejszyć częstość ataków,
  • skrócić czas trwania ataku migreny,
  • obniżyć natężenie bólu głowy.

Kluczowe w terapii migreny jest stosowanie się do zaleceń lekarza i regularna obserwacja efektów leczenia.[2]

Bóle migrenowe – podsumowanie

Migrena to choroba charakteryzująca się nawracającymi napadami silnego bólu głowy. Istnieją pewne czynniki, które mogą ten ból wywołać lub zaostrzyć. Doświadczając bólów głowy, należy udać się do lekarza, który postawi diagnozę oraz dobierze leczenie. Istnieją leki zarówno do przerywania ataków bólu, jak i do stosowania profilaktycznego. Leczenie profilaktyczne wdraża się głównie w leczeniu migreny przewlekłej, ale także np. w przypadku migreny związanej z miesiączką, u osób z długotrwałymi napadami bólu czy w przypadku, gdy leki przeciwbólowe nie działają. Aby skutecznie móc kontrolować migrenę, należy przestrzegać zaleconej terapii.

Wykaz źródeł


[1]           Cutrer FM: Pathophysiology, clinical manifestations, and diagnosis of migraine in adults. UpToDate 2023 [dostęp 20.02.2024]

[2]           Eigenbrodt AK et al.: Diagnosis and management of migraine in ten steps. Nat Rev Neurol 17, 501–514 (2021).

[3]           NICE: Headaches in over 12s: diagnosis and management Clinical guideline [CG150]Published: 19 September 2012 Last updated: 17 December 2021 [dostęp 20.02.2024]

[4]           Schwedt TJ, Garza I: Acute treatment of migraine in adults. UpToDate. 2023 [dostęp 21.02.2024]

[5]           Ailani J, Burch RC, Robbins MS: the Board of Directors of the American Headache Society. The American Headache Society Consensus Statement: Update on integrating new migraine treatments into clinical practice. Headache. 2021; 61: 1021–1039. h

[6]           Tzankova V, Becker WJ, Chan TLH: Diagnosis and acute management of migraine. CMAJ. 2023 Jan 30;195(4):E153-E158. 

[7]           Garza I, Schwedt TJ: Chronic migraine. UpToDate. 2023 [dostęp 21.02.2024]

[8]           Nowaczewska M, Wiciński M, Kaźmierczak W: The Ambiguous Role of Caffeine in Migraine Headache: From Trigger to Treatment. Nutrients. 2020 Jul 28;12(8):2259.

[9]           Razeghi Jahromi S et al.: School of Advanced Studies of the European Headache Federation (EHF-SAS). Association of diet and headache. J Headache Pain. 2019 Nov 14;20(1):106.

[10]         Marmura MJ. Triggers, Protectors, and Predictors in Episodic Migraine. Curr Pain Headache Rep. 2018 Oct 5;22(12):81. 

Dziennie tracimy około 50-100 włosów, nawet tego nie zauważając. Gdy ilość wypadających włosów zwiększa się, mówimy o nadmiernym wypadaniu włosów. Może mieć ono różne przyczyny. Warto je poznać, by móc skutecznie zwalczyć problem.

Wypadanie włosów

Każdy włos przechodzi przez cykl składający się z trzech etapów:

  • anagenu – fazy wzrostu (ok. 2-6 lat),
  • katagenu – fazy, w której włos przestaje rosnąć (ok. 3 tygodni),
  • telogenu – fazy spoczynku, w trakcie której włosy zaczynają wypadać (ok. 2-3 miesiące).[[i],[ii]]

Przyczyny nadmiernego wypadania włosów

Opisany powyżej cykl to prawidłowy proces zachodzący na naszej głowie, jednak u niektórych osób może ulec on zaburzeniu z powodu różnych czynników. Skutkuje to nadmiernym wypadaniem włosów. Do przyczyn łysienia możemy zaliczyć m.in.:

  • nieprawidłową pielęgnację włosów,
  • stres,
  • niezdrową dietę,
  • niedoczynność tarczycy,
  • łysienie plackowate,
  • grzybicę skóry głowy,
  • zaburzenia hormonalne.[1,2,[iii],[iv]]

Jak widać, przyczyn nadmiernego wypadania włosów może być mnóstwo. Poniżej omówiono kilka z nich.

Swędzenie skóry głowy a wypadanie włosów

Jednym z możliwych powodów wypadania włosów jest grzybica skóry głowy. Charakteryzuje się ona m.in. zaczerwieniem, swędzeniem oraz złuszczaniem się naskórka głowy. To, jak będzie wyglądało wypadanie włosów w przebiegu grzybicy, zależy od jej typu np. w grzybicy drobnozarodnikowej wypadające włosy pokrywa szara powłoczka.[3]

Łysienie plackowate

Charakterystyczną cechą łysienia plackowatego jest punktowe wypadanie włosów, prowadzące do pojawienia się na głowie kolistych obszarów bez włosów. Łysienie plackowate to choroba, w której włosy przedwcześnie przechodzą w fazę telogenu. Może ono wynikać m.in. z czynników genetycznych.[[v]]

Łysienie androgenowe

Łysienie androgenowe to najczęstsza przyczyna łysienia u mężczyzn, ale może dotyczyć także kobiet. Typowe miejsca na głowie, skąd nadmiernie wypadają włosy to:

  • część przednia,
  • wierzchołek,
  • część skroniowa.

Za nadmierne wypadanie włosów odpowiadają tutaj androgeny, czyli męskie hormony płciowe. Oddziałują one na mieszki włosowe, szczególnie u podatnych genetycznie osób.[1,[vi],[vii]]

Tarczyca a wypadanie włosów

Wahania w poziomie hormonów tarczycy mogą być jedną z przyczyn rozwoju łysienia plackowatego czy łysienia androgenowego. Dodatkowo niedobór hormonów tarczycy pobudza przejście włosów w fazę telogenu, co nasila ich wypadanie.[[viii],[ix]]

Stres a wypadanie włosów

Stres to także jeden z istotnych czynników mogących nasilać wypadanie włosów. Mowa tutaj zarówno o stresie psychicznym, jak i fizycznym. Przebyta choroba, niedożywienie lub problemy emocjonalne skutkują przejściem sporej liczby włosów w fazę telogenu, trwającą dłużej niż zwykle (około 3-5 miesięcy). Włosy na tle stresowym wypadają równomiernie z całej głowy, co odróżnia je od łysienia plackowatego czy androgenowego.[3]

Wypadanie włosów – co stosować?

Leczenie nadmiernego wypadania włosów będzie się różnić zależnie od przyczyny. Może polegać na wyrównaniu poziomu hormonów, wyleczeniu obecnej infekcji albo wprowadzeniu specjalnych leczniczych preparatów. Doświadczając problemów z nadmiernym wypadaniem włosów, należy udać się do dermatologa.

Masaż skóry głowy a wypadanie włosów

Jedną z metod, którą warto wypróbować w przypadku nadmiernego wypadania włosów, jest masaż skóry głowy. Powinien być delikatny, aby nie uszkadzać cebulek włosów. Można go wykonywać z wcierką lub bez niej. Pobudzi on ukrwienie skóry głowy, co może skutkować szybszym tempem wzrostu włosów. Składniki wcierek do skóry głowy, na które na pewno warto zwrócić uwagę to kofeina, kora chinowca czy owoc pieprzowca.[[x],[xi],[xii]]

Kompleks witamin na wypadanie włosów – co powinien zawierać?

Duży wpływ na stan włosów ma nasza dieta. Niedobory żywieniowe mogą prowadzić do nadmiernego ich wypadania. Powinniśmy więc dbać o jakość codziennych posiłków, by dostarczały wszystkich niezbędnych składników odżywczych. W przypadku stwierdzonych niedoborów można wspomóc się suplementami diety zawierającymi brakujące naszemu ciału składniki. Szczególnie warto zwrócić uwagę na:

  • witaminy z grupy B,
  • aminokwasy siarkowe,
  • żelazo,
  • cynk,
  • selen,
  • kwasy omega-3,
  • witaminę D.

Pamiętajmy jednak, że prawidłowo zbilansowana dieta powinna być podstawą dbania o nasze zdrowie i urodę.[[xiii],[xiv],[xv]]


[i]            Shapiro J, Hordinsky M: Evaluation and diagnosis of hair loss. UpToDate 2023 [dostęp 21.01.2024]

[ii]           NHS: Hair loss. 2021 [dostęp 21.01.2024]

[iii]           Phillips TG, Slomiany WP, Allison R. Hair Loss: Common Causes and Treatment. Am Fam Physician. 2017 Sep 15;96(6):371-378..

[iv]           American Academy of Dermatology Association: Hair loss: who gets and causes. [dostęp 21.01.2024]

[v]           Messenger AG: Alopecia areata: Clinical manifestations and diagnosis. UpToDate 2023 [dostęp 21.01.2024]

[vi]           McMichael A: Female pattern hair loss (androgenetic alopecia in females): Management. UpToDate 2021 [dostęp 21.01.2024]

[vii]          Donovan J, Goldstein B, Goldstein A: Male pattern hair loss (androgenetic alopecia in males): Pathogenesis, clinical features, and diagnosis. UpToDate 2023 [dostęp 21.01.2024]

[viii]         Cohen B, Cadesky A, Jaggi S: Dermatologic manifestations of thyroid disease: a literature review. Front Endocrinol (Lausanne). 2023 May 12;14:1167890

[ix]           Hussein RS, Atia T, Bin Dayel S: Impact of Thyroid Dysfunction on Hair Disorders. Cureus. 2023 Aug 10;15(8):e43266

[x]           Herman A, Herman AP. Caffeine’s mechanisms of action and its cosmetic use. Skin Pharmacol Physiol. 2013;26(1):8-14

[xi]           Birmingham Dermatology Clinic: Is it a myth that scalp massage can help with hair growth?. 2018 [dostęp 21.01.2024]

[xii]          Pandyra-Kowalska B: Włosy. 2021. ZOIA

[xiii]         Guo EL, Katta R. Diet and hair loss: effects of nutrient deficiency and supplement use. Dermatol Pract Concept. 2017 Jan 31;7(1):1-10. 

[xiv]         Nobile V et al.: Efficacy and Safety of L-Cystine Associated or not to a Natural Keratin (Kera-Diet®) Hydrolysate on Hair and Nails: Randomised, PlaceboControlled, Clinical Trial on Healthy Females. 2019. 5. 1000142.